Czym jest prawo i bezprawie

Ciekawostką jest fakt, że prawo i bezprawie istnieją obok siebie. Prawo chciałoby zwalczyć bezprawie, a jednak poprzez swoje naciski na konieczność stosowania jedynego i słusznego głosu rozsądku owo bezprawie tworzą. Jakie są cechy charakterystyczne prawa:

  • sztywność zasad
  • z góry ustalone założenia
  • wymagająca inicjatyw grupowych, by je zmienić
  • nałożony obowiązek przestrzegania
  • brak inwencji i kreatywności
  • konsekwencje karne za nieprzestrzeganie
  • tworzenie granic
  • konieczność tworzenia powiązań wewnątrz by zachować spójność
  • wymusza konieczność tłumaczenia i usprawiedliwiania oraz dowodzenia
  • zarządza grupami, skupiskami, narodami, ideologiami

Cechy charakterystyczne bezprawia

  • kreatywność w omijaniu sztywnych zasad
  • wymaga odwagi w działaniu
  • widząca furtkę tam, gdzie stoi ściana
  • skomplikowane w tłumaczeniu
  • nie wymaga dowodów i tłumaczenia
  • cechuje ją indywidualność i jednostkowość

Jest niestety tak, że jeżeli dążymy do kreatywności, to zasady trzeba łamać w taki sposób, by umieć to wyjaśnić racjonalnie tym, którzy je tworzą. Działając w obrębie przepisów, znamy swoje ograniczenia i nic więcej nie stworzymy. Bunt, ukazanie wad i ograniczeń prawa, pozwala na jego modernizację oraz reorganizację.

Są oczywiście prawa, które są słuszne i powinny być zachowane. Jestem absolutnie pewien tego, że każdy z czytelników wie o czym piszę. Zakaz wybiegania na ulicę podczas wzmożonego ruchu, skakania na główkę do pustego basenu czy picie alkoholu ponad swoje możliwości, to tylko podstawowe przykłady. Człowiek posiada instynkt podpowiadający mu, co jest słuszne a co nie.

Naucz się zasad jak profesjonalista, by móc je potem łamać jak artysta (Pablo Picasso)

Znajomość prawa pozwala nam na jego modernizację, a także wykorzystanie dla własnych potrzeb. To właśnie jego znajomość daje nam możliwość pełniejszej komunikacji z tymi, którzy od nas tego wymagają.

Wróćmy na chwilę do naszej ukochanej branży SKP. Obowiązek wykonania badania technicznego jest bardzo zasadny. Diagnostyka pojazdu oraz weryfikacja jego stanu technicznego, są elementami niezbędnymi do poprawnego stanu zdrowia samochodu. Jakość i dokładność tej weryfikacji zależy od jednego istotnego czynnika – diagnosty.

To znajomość prawa oraz ilość wykonanych usług, pozwalają na poznanie wszelkich możliwości, jakie skrywają się w codziennej pracy. Jeżeli postępujemy rutynowo i podchodzimy do pracy, bez aktualizowania swojej wiedzy, to cofamy się w rozwoju. Sytuacja dotyczy starych przekonań i wracaniu wspomnieniami do „tego co było” zamiast dążyć do „tego, co jest korzystne”

Perspektywa rynku stacji kontroli pojazdów

Obserwując funkcjonowanie rynku stacji kontroli pojazdów w przeszłości, dostrzegam obecnie duże zmiany. Prowadząc stację kontroli pojazdów, należy mieć pod uwagę wiele czynników, które kształtują obecną strukturę funkcjonowania przedsiębiorstwa. Choć może wydawać się ona,  prosta, to zawiera ona w sobie wiele zróżnicowanych elementów. Stacja kontroli pojazdów w Polsce:

  • podlega pod regulacje prawne (TDT, STAROSTWO POWIATOWE, MINISTERSTWO INFRASTRUKTURY, MINISTERSTWO CYFRYZACJI, UDT wraz z ich regularnymi kontrolami
  • jest jednostką „urzędową” działającą w rękach prywatnych przedsiębiorców
  • do wykonywania badań technicznych wymagane są wysokie kwalifikacje zawodowe oraz uprawnienia
  • zakres wykonywanej przez diagnostów pracy jest sztywny, a jakość zależy od indywidualnych kwalifikacji

Regularne kontrole, dozory sprzętu, audyty, potężny asortyment, cyfryzacja, zabezpieczenia danych, to regularna praca każdej ze stacji.

Sprzeczności, a kreatywność diagnostów

Diagnosta w swojej pracy ma dokładnie opisaną ścieżkę postępowania przy wykonywaniu badania technicznego. Odstępstwa od niej grożą cofnięciem uprawnień, z ewentualną drogą prawną w celu odwołania. Przypomina to ucznia, który ma dokładnie odpowiadać na pytania, a w przypadku błędnej odpowiedzi oblewa klasę 🙁

Celem funkcjonowania przepisów jest ich stosowanie. Założenie jest takie: diagnosta ma diagnozować, nie naprawiać. Diagnosta

  • może sprawdzić nieprawidłowo ustawione reflektory, lecz zgodnie z przepisami nie może ich wyregulować
  • ma prawo zweryfikować oświetlenie w samochodzie, lecz wymiana jest bezprawna
  • ma możliwość zweryfikować luz w zawieszeniu, lecz bez gradacji stopnia zużycia
  • wykonuje badanie techniczne, lecz nie ma możliwości użytkowania stacji do kontroli stanu pojazdu między przeglądami

Jest pełno przepisów, które są przesadnie interpretowane przepisami prawnymi. Docelowo oczywiście będzie wolność wyboru działania, jaki uznajemy za najbardziej korzystny. By jednak to się stało, należy przełamać pewne bariery i utarte ścieżki myślowe. Zbyt dużo jest pokładanej wiary w zabezpieczanie siebie „na wszelki wypadek” zamiast wykonywać to, co jest słuszne.

Nadinterpretacje prawne

Diagności, podobnie wydziały komunikacji wykonują często działania, bez korzyści dla innych, lecz zgodne z przepisami prawa

  • obowiązkowo ma wystawiać zaświadczenie z badania technicznego, co albo ląduje w koszu albo klient wraca z nim po roku nie wiedząc do czego mu to było potrzebne
  • wystawianie decyzji administracyjnych o rejestracji pojazdów, wydawaniu zaświadczeń, jakby była podstawa do popełniania przestępstw
  • wynik badania negatywny za brak wpisu/skreślenia w dowodzie rejestracyjnym hak/taxi/gaz (a dowód potrzebny jedynie przy badaniu technicznym) Powoduje to niepotrzebną jazdę do wydziału komunikacji i powrót na stację jedynie po to, by była wbita/skreślona pieczątka z odpowiednim wpisem
  • brak nalepki kontrolnej na szybie powoduje wynik badania negatywny, choć potrzebna jest ona jak…
  • odprysk na szybie nie jest ok, lecz pęknięta szyba poniżej zakresu działania wycieraczek jest ok
  • czas badania techniczne według ministerstwa powinien być około 20 minut, diagności muszą wykonywać je samodzielnie, by było to bezstronne, nie powinni wykonywać badań rodzinie i znajomym… nakazy, nakazy, nakazy…

To tylko kilka niespójności administracyjnych, których sztywna interpretacja oraz obawa o zatrzymanie uprawnień w oczach prawa powoduje niepotrzebne napięcia społeczne. Prawo jest takie jakie jest. Jest niezbędne do tego, by do dążyć do określonych celów, jednakże jeżeli jest jego zbyt wiele, hamuje to rozwój i kreatywność.

Potencjalne rozwiązania

Współpraca, współpraca i jeszcze raz współpraca. Zakładając tezę, iż każdy z nas dąży do bycia ciut lepszym niż wczoraj, to wydaje mi się wystarczające, by mieć wyrozumiałość dla innych.

  • wspierając zamiast krytykując
  • edukując zamiast karania
  • rozmawiając zamiast zasłaniania się przepisami
  • przekazywać otwarcie informacje, zamiast trzymać je dla własnego dobra

Będziemy w stanie stworzyć takie rozwiązania, ustalać wspólne strategie i cele. Budując relacje niezależnie od rangi. Przekazując wiedzę dla wspólnego dobra mamy szansę doprowadzić samych siebie na szczyt, naszych indywidualnych możliwości, czego sobie i wam, serdecznie życzę 🙂

wzajemna komunikacja